środa, 12 lutego 2014
Uwaga na stereotypy
Czech, emeryt, góral, kobieta itd. – do określenia innych osób używamy mnóstwa kategorii... Często myślimy w uproszczony sposób... Choć nie znamy konkretnego górala czy Czecha, to od razu przypisujemy mu pewne cechy. Może być też tak, że poznaliśmy kilka osób z danej grupy i w wyniku tego wszystkich pozostałych oceniamy w podobny sposób. Taka ocena może być różna: pozytywna, neutralna albo negatywna. Tak, mowa o stereotypie, pojęciu wprowadzonym przez Waltera Lippmana w 1922 roku. Stereotyp może się wydawać niegroźny, trzeba jednak uważać, bo może być niebezpieczny. Jak pisze polski socjolog prof. Piotr Sztompka, szczególne niebezpieczeństwo stereotypów pojawia się wtedy, gdy implikują one wyraźnie negatywną ocenę opisywanej grupy, a także gdy traktują takie negatywne cechy jako nieusuwalne i nienaprawialne, bo związane z samą naturą grupy, niezależną od dobrych chęci i starań poszczególnych jej członków. Tego rodzaju negatywne stereotypy nazywamy przesądami. Przesądy formułowane są wobec grup obcych a fakt ten może mieć bardzo groźne konsekwencje. Jak pisze prof. Sztompka - przesądy są niebezpieczne, gdyż mogą się przerodzić w segregację, ta z kolei w dyskryminację, prześladowanie a w końcu eksterminację. Za tragiczny przykład eskalacji od stereotypów, poprzez wszystkie stopnie pośrednie, aż do ludobójstwa, można uznać antysemityzm. Trzeba zatem pamiętać o tym, że inny nie znaczy gorszy. Ostrożnym należy być nie tylko podczas oceny pozostałych grup, ale również w podejściu do grupy własnej. Uwaga na jednostronność i przejaskrawienia, ponieważ rodzą one szowinizm grupowy. Jego przykładem może być następujące zdanie: Nasza szkoła jest najlepsza w kraju (choć obiektywnie jest w drugiej setce rankingu).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz