sobota, 18 października 2014

Paryskie "selfie"

Paryż! Właśnie w tym osławionym mieście świateł, miłości, mody i wielkiej polityki miało miejsce ostatnie tegoroczne spotkanie partnerów projektu EDI. Jeszcze żyjemy tamtymi chwilami - stymulująca konferencja „Made in Polska”, nie tylko liczny, ale i katalityczny skład naszej grupy, piękna pogoda, Wieża Eiffla, Łuk Triumfalny, Panteon, Bazylika Sacré-Coeur, Sorbona, Luwr, Katedra Notre Dame ..... i dziesiątki, a może setki, naszych „selfie” na ich tle.

Nic dziwnego, że pełni ekscytacji robiliśmy sobie bezustannie zdjęcia „z ręki”, czyli „selfie”. Po co? Najczęściej, aby pochwalić się, że Paryż zdobyty – veni, vidi, vici - a my świetnie się tam czuliśmy, i dobrze bawiliśmy, nie zapominając oczywiście o celu spotkania, czyli ciągłej, nieformalnej nauce, która "działa się" niejako przy okazji. To natomiast, co mogło nas zadziwić, to wygląd Panteonu– mauzoleum, w którym spoczywają najwybitniejsi obywatele zasłużeni dla Republiki Francuskiej m.in Wolter, Jan Jakub Rousseau, Victor Hugo, Emil Zola, Piotr Curie i Maria Curie-Skłodowska. 

Mianowicie kopuła, sufit i podłogi tego „czcigodnego” budynku, będącego dla każdego szanującego się Francuza i Europejczyka symbolem Paryża i Francji, sukcesywnie pokrywają się w ostatnim czasie tysiącami dużego formatu czarno-białych „selfie” ludzi różnej płci, wieku i rasy. Co łączy uwiecznionych na paryskich „selfie” blisko 4.000 ludzi pochodzących z kilkudziesięciu krajów? Jak udało im się „wspiąć”, pomimo wielu słów krytyki, na wyżyny Panteonu i pokryć 3.000 metrów kwadratowych jego powierzchni?

Otóż tych zwykłych śmiertelników połączyła idea. Idea zamanifestowania swoich poglądów, racji, potrzeb, marzeń dotyczących naszego świata. Idea potrzeby ludzi „z drzwi obok” do „wywrócenia” naszej rzeczywistości „do góry nogami”. A właściwie, do wyrzucenia z siebie tego co niepokoi, boli, wstrząsa na zewnątrz (czyli „inside out”). Połączył ich również projekt o takiej właśnie nazwie. Inside Out to przedsięwzięcie na skalę globalną, bez ustalonych ram przestrzennych, będący amalgamatem sztuki, ruchu społecznego i doświadczenia naukowego z zakresu psychologii człowieka. A Panteon to tylko czubek góry lodowej całego projektu: „selfie” przygotowanych przez grupy ludzi z przeszło 110 krajów jest już blisko 200.000 i znajdują się w najodleglejszych zakątkach naszego globu!

Nietypowy, ale nieprzypadkowy, jest sposób przekazu: wielki format zdjęć przykuwający naszą uwagę, zarezerwowany zazwyczaj dla polityków, VIP-ów, celebrytów i innych wielkich tego świata; „gorące punkty” na mapach miast i prowincji, uczęszczane przez dużą liczbę ludzi, to miejsca ich ekspozycji; natomiast tematem „selfie” połączonych w kolaże to ludzka twarz, pełna naturalnej ekspresji, będąca przekaźnikiem-plakatem ważnej myśli przewodniej w życiu swojego właściciela.

Autor Inside Out, paryski artysta-fotografik o pseudonimie JR, zdobywca nagrody TED w 2011 roku, mówi: „Pragnę, abyście stanęli w obronie tego na czym wam zależy przez uczestnictwo w światowym projekcie artystycznym, i RAZEM wywrócimy świat........ od środka na zewnątrz”.

Więcej naszych „selfie”? Jak najbardziej, i nie tylko w Paryżu, ale najlepiej z myślą przewodnią........










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz