Ktoś powiedział: ta mobilność była z daleka od wieżowców, ale blisko ludzi.
Właśnie tak. Doświadczyliśmy sytuacji, w jakiej żyją Polacy w kraju, w którym Polski nie ma już od kilkuset lat, i była krótko. Gdzie wysiłkiem jest walka o język polski i troska, by młodzi chcieli czuć się Polakami i mówić po polsku. Gdzie mnóstwo ludzi nie ma obywatelstwa (w paszporcie: "alien"!) tylko dlatego, że źle mówią po łotewsku, choć urodzili się i całe życie przeżyli na miejscu... Skąd w ciągu 23 lat od odzyskania niepodległości wyjechało 900 000 ludzi, a obecna populacja to tylko 1 800 000...
Doświadczyliśmy serdeczności, bliskości, prostej i uczciwej gościnności. Szczerej radości ze wspólnie spędzanych chwil. Czystej przyjemności bycia z sobą.
Ta mobilność była z daleka od wieżowców, za to blisko ludzi. Dziękujemy Łotwo! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz